W marcu 2011 roku, po czteroletniej przerwie, amerykańska grupa R.E.M wydała „Collapse Into Now” – piętnasty studyjny album w swojej trzydziestoletniej karierze. Nic nie wskazywało na to, co wydarzyło się kilka miesięcy później, 21 września bowiem zespół postanowił zakończyć działalność.
Odchodzimy w poczuciu wdzięczności i spełnienia, zaskoczeni wszystkim tym, co udało nam się osiągnąć. Każdemu, kogo kiedykolwiek poruszyła nasza muzyka dziękujemy, że nas słuchaliście. – Napisali członkowie zespołu w oficjalnym oświadczeniu na swojej stronie internetowej.
Na pożegnanie muzycy przygotowali dla swoich fanów ostatnią płytę. Album pod nazwą “Part Lies, Part Heart, Part Truth, Part Garbage: 1982 – 2011″ będący składanką zarówno największych hitów, jak i nowych utworów R.E.M ukaże się 15 listopada bieżącego roku.
R.E.M. w oryginalnym składzie tworzył charyzmatyczny wokalista Michael Stipe, basista Mike Mills, gitarzysta Peter Buck oraz perkusista Bill Berry. Grupa powstała w 1980 roku i już trzy lata później oficjalnie weszła na rynek z debiutanckim albumem „Marmur”. W 1987 roku, po wydaniu albumu „Document” i singla „The One I Love” magazyn „The Rolling Stone” nazwał R.E.M „najlepszym zespołem rockowym Ameryki”. Przez kilkanaście kolejnych lat grupa tworzyła muzykę łączącą elementy punk rocka i rocka alternatywnego.
To jak strata starego przyjaciela, którego nigdy nie zapomnę – napisała jedna z fanek zespołu na oficjalnym Facebookowym Fanpage zespołu.